Aranżuje wesele w szpitalu na ostatnie dni żony
Nie ma sensu temu zaprzeczać: śluby nas ekscytują. Wszystko śluby: naszych krewnych, naszych przyjaciół, przyjaciół przyjaciół, a nawet tych (genialnych i bardzo czułych) obcych, którzy trafili do Internetu.
Przygotuj się jednak na kolejny poziom tęsknoty za małżeństwem. Oto historia Jacka i Michelle.
Zobacz też 15 najsmutniejszych piosenek ostatnich 30 latOkropne wieści
Para była niesamowicie szczęśliwa, gdy choroba Michelle uderzyła ich jak huragan.W wieku 32 lat zdiagnozowano u niej raka szyjki macicy. W szpitalu z powodu prostego bólu brzucha młoda kobieta dowiedziała się o strasznych nowinach na krótko przed urodzeniem małej Marty.
Rak jest zbyt rozpowszechniony, Michelle nie będzie już mogła opuścić szpitala, ale Jack kocha ją i chce się z nią ożenić, więc postanawia przyprowadzić jej ślub, ponieważ wie, że nie będzie mogła iść na wesele.
© Facebook - Jack Beniston Michelle i Jack BenistonImprowizowane małżeństwo
Z pomocą przyjaciół, krewnych i pielęgniarek chłopcu udało się dokonać niemożliwego: w ciągu kilku godzin zorganizował wesele, ubrania kupiła matka panny młodej, a grupa pielęgniarek zatroszczyła się o ustawienie poczekalni, aby para mogła wypowiedzieć fatalne „tak” przed ich pierworodnym.
Piękna i wzruszająca uroczystość poruszyła wszystkich. Cztery tygodnie po ich związku Michelle nie przeszła, jednak ostatnie kilka dni spędziła otoczona miłością i czułością.