Wszechświat kobiet i macierzyństwa: opowiada o tym na forum alfemminile Lucrezia Sarnari

1. Przede wszystkim powiedz nam, kim jesteś!

Aha, czy mogę odpowiedzieć w ten sposób? Oczywiście nie mam zielonego pojęcia, inaczej nie pisałbym, ani nie próbowałbym ciągle rozumieć, co kryje się za uczuciami i działaniami ludzi. Mam około trzydziestu pięciu lat (rok plus rok mniej) w urzędzie stanu cywilnego, jestem dziennikarzem i zajmuję się komunikacją. Mam sześcioletnie dziecko, ale lubię myśleć, że oprócz bycia mamą jestem przyjaciółką, córką, kochanką, siostrą… Mówisz, że Alanis Morissette robi za dużo?

2. Czy uważasz się za influencera? Co lubisz w świecie, o którym mówisz?

Powiedziałbym, że traktuję siebie zbyt mało poważnie. Piszę, często robię to o swoim życiu i o tym, jak myślę o pewnych kwestiach związanych z kobiecością i relacjami oraz robię to w mediach społecznościowych, więc zdarza się, że też mówię o tym, co kupuję, chciałbym kupić lub, rzadko to, co dostaję. Po prostu opowiadam, co lubię i często zdarza się, że to samo lubią też ci, którzy mnie czytają. Jednak z chęcią byłbym influencerem na wódkę, tak.

Zobacz też

Dlatego nie ma sensu mówić o wadze Adele

Konferencja prasowa Sanremo 2020 i gafy Amadeusa na temat emancypacji

5 kobiecych seriali telewizyjnych, aby poczuć inspirację

3. Co chciałbyś wnieść na Forum Alfemminile jako Opinia Forum?

Zdecydowanie spora doza ironii, bo traktując siebie trochę poważnie, śmiejąc się z tego, wiedząc, jak bagatelizować, myślę, że czasami to naprawdę jedyny sposób.

4. Kiedy zdecydowałeś się rozpocząć karierę? Czy musiałeś dokonać jakichś wyrzeczeń, aby osiągnąć swoje cele?

Prawda? Myślałem, że zakochałem się w facecie, który był dziennikarzem i najbardziej oczywistą rzeczą w tym momencie było dla mnie wysadzenie w powietrze lat studiów (mam dyplom z ochrony dziedzictwa kulturowego) i dostanie się do redakcji. Historia z facetem nie poszła zbyt dobrze, ale zdałem sobie sprawę, że jedyne, co mogę zrobić w życiu, to pisać. Blog, a potem książka były naturalną kontynuacją tej ścieżki i wiesz, jeśli zrezygnowałem z czegoś, to naprawdę nie zauważyłem, ponieważ to, co robię, jest w zasadzie jedyną realną pewnością, jaką mam.

5. Co sądzisz o opinii publicznej na temat influencerów?

Myślę, że nie ma jednomyślnej opinii publicznej. Jeśli odniesiemy się do tendencji do dyskredytowania osób wykonujących ten zawód, to oczywiście się z tym nie zgadzam. Wiem, ile pracy kryje się za blogiem czy profilem społecznościowym, na ile tworzenie strategii komunikacji to tak naprawdę zawód godny tego miana: jednak uważam, że jest czynnik dyskryminujący i że to, co się mówi, pozostaje do reprezentowania to. Jeśli ktoś się obnaża, musi jasno powiedzieć, że jest nosicielem wiadomości, albo przynajmniej w pewnym momencie musi zadać sobie pytanie, co jest przekazywane. Konsekwencja i oryginalność robią różnicę.

6. Co do tej pory sprawiło Ci największą satysfakcję jako kobiety i profesjonalisty?

Wydanie powieści w „ważnym” wydawnictwie było z pewnością realizacją, ale chyba największą satysfakcję codziennie przynoszą mi wiadomości, które otrzymuję od kobiet, które mówią mi, że dzięki temu, co napisałam i piszę, czują się mniej samotne i niesłuszne.

7. Co chcesz sobie powiedzieć, gdy masz 50 lat?

Mam nadzieję, że w końcu nauczył się cieszyć z tego, co ma.

8. Jakie pozytywne przesłanie chcesz przekazać słuchającym kobietom?

Nigdy nie jesteśmy tylko rolą, każda kobieta to wiele rzeczy razem i chociaż nadal panuje pewien osąd na temat postępowania tych, którzy nie chcą być tylko matką lub tylko profesjonalistą lub żadną z tych dwóch rzeczy, potrzeba trochę czasu. dużo odwagi, aby słuchać siebie nawzajem i nadal robić to, co sprawia, że ​​czujemy się dobrze. Poza społecznie prekonstytuowanym dobrem i złem.

9. Przywitaj się z nami!

Cin!

Tagi:  Kobiety Dzisiaj Odpowiednio Stary Dom