Laura Pausini odpowiada na Facebooku zirytowana po gorącym incydencie: „Wystarczy!”

Wszyscy już wiedzą, że Laura Pausini w ostatnich dniach była ofiarą małego wypadku na czerwonym świetle, który pokazał ją nago podczas koncertu w Peru.Piosenkarka wydawała się dobrze wychodzić z impasu, pokonując zakłopotanie dzięki zabawnemu żart, ale teraz, po kilku dniach, tłumacz emiliański daje się wysłuchać publicznym komunikatem na Facebooku, w którym potępia, raczej zirytowany i zirytowany, nadmierny szum medialny zarezerwowany dla tej sprawy.

Poniżej przedstawiamy długą wiadomość, którą piosenkarz de Samotność chciał opublikować w mediach społecznościowych, aby wyrazić swoją opinię na temat sprawy, która wybuchła na całym świecie.

© Kikapress Laura Pausini podczas gorącego incydentu

Zobacz też Miley Cyrus gorętsza i gorętsza: zdjęcia