Seks i książka / Lesbijska miłość i seksualna dwuznaczność w poetyckim erosie Jeanette Winterson

Jeanette Winterson urodziła się w Manchesterze w 1959 roku. Adoptowana przez małżeństwo należące do Kościoła Zielonoświątkowego w Elim, dorastała w Accrington w Lancachire, wykształcona z religijną surowością, aby zostać misjonarką przeznaczoną do pracy ewangelizacyjnej. Jednak w wieku szesnastu lat uświadomił sobie swój homoseksualizm i uciekł z domu. Uczęszczał do literatury angielskiej w Saint Catherine's College w Oksfordzie, wykonując najróżniejsze prace, aby utrzymać się na studiach. W wieku 26 lat przeniósł się do Londynu, gdzie opublikował swoją pierwszą powieść, Są nie tylko pomarańcze, zdobywca prestiżowej nagrody Whitbread First Novel Award w 1985 roku, a następnie przeniesiony do odnoszącego sukcesy brytyjskiego serialu telewizyjnego o tej samej nazwie. Działaczka na rzecz praw społeczności lesbijskiej, najpierw była związana z Pat Kanavagh, jej agentką literacką, a następnie - przez dwanaście lat - z Peggy Reynolds. Uhonorowana nagrodami i wyróżnieniami, w tym tytułem oficera Orderu Imperium Brytyjskiego, od 2012 roku uczy kreatywnego pisania na Uniwersytecie w Manchesterze.

Wygina się jak rozciągnięty kot. Ociera się cipką o moją twarz jak klacz o płot. Pachnie morzem. Pachnie jak te kałuże wody wśród skał w moim dzieciństwie. W środku jest rozgwiazda. Kucam, żeby delektować się solą, przesuwam palcami po krawędzi. Otwiera się i zamyka jak morski anemon. Każdy dzień wypełniony jest nowymi falami pragnień.

Fragment, który właśnie przeczytałeś, pochodzi z powieści Napisane na ciele, wydana w 1992 roku i od razu stała się kultowa dla społeczności lesbijskiej i nielesbijskiej. Jest to intensywny i pełen pasji tekst w całości poświęcony miłości do pięknej Louise, kobiety o ognistych rudych włosach oraz zmysłowym i wiktoriańskim uroku. Winterson prowadzi nas swoistą elegią poświęconą Jej i miłości do siebie, poruszając się między różnymi planami czasowymi, refleksjami nad racjami serca i ciała, z zmysłowym i poetyckim pismem, które zdaje się wypływać z głębin wnętrzności. Jednak wielka osobliwość powieści polega na tym, że płeć bohatera, jak i narratora pierwszoosobowego, pozostaje nieznana, nigdy nie zostaje ujawniona.

Zobacz też

Seks lesbijski: tak to działa!

Kochać się w wodzie

Jak zwiększyć przyjemność seksualną: 9 sekretów sukcesu!

Dlatego nie wiemy i nigdy nie dowiemy się, czy to mężczyzna czy kobieta ma tak wszechogarniające, niemal obsesyjne uczucie do Louise – czy to mężczyzna czy kobieta tak bardzo jej pożąda, mimo że już ją posiada. dziewczyna i sama Louise jest żoną innego. I znowu, czy mężczyzna lub kobieta zasmakuje w swojej płci i odnajdzie zapach dzieciństwa, morza, sam powód upływu czasu? A kto będzie tęsknił za nią, gdy odkryje swoją chorobę, która niczym prawdziwa femme fatale wprowadzi ją w równowagę między życiem a śmiercią? Oczywiście w tekście są szczegóły, wskazówki, które czasem wydają się skłaniać nas do sięgania po jedną lub drugą hipotezę – ale czy to naprawdę ma znaczenie? Jestem duszą i ciałem do kochania, czasem mężczyzną, czasem kobietą, oryginalną hermafrodytą jak w legendzie Platona. Ponieważ tak jak Louise musi czuć się całkowicie zaangażowana, aby osiągnąć orgazm, z mózgiem, ciałem i sercem, w ten sam sposób protagonista oddaje się miłości w całości, w byciu mężczyzną i kobietą razem, stając się nieprzerwany przepływ słów, ponieważ „miłość domaga się ekspresji”.

Nie jest łatwo powiedzieć, kochanie. Jeanette jednak doskonale się to udaje, wciąga nas w swój hymn raz tak erotyczny i cielesny, innym razem poetycki i niemal rozdzierający serce, ale zawsze podyktowany płomieniem, którego nie da się uciszyć. I podczas gdy gubimy się we fragmentach jego miłosnej mowy, odnajdujemy siebie, nasze historie, nasze radości i nasze cierpienia i prawie wydaje się, że unosimy się - razem z tym bezpłciowym głosem - w sercu uczucia, które sprawia, że ​​świat się kręci .


Z Giuliana Altamura

Tutaj możesz przeczytać poprzednie spotkanie z Sex & The Book / Inicjacja seksualna i odkrycie eros w wierszach Goliardy Sapienzy

Scena z filmu „Aimée i Jaguar”