Wywiad / J-Ax: "Ja, poszukiwacz talentów dla pasji... i misji!"

przez Laurę Frigerio

J-Ax jest bohaterem chwili: wszyscy go chcą, wszyscy go szukają... ale niewielu udaje się go zdobyć. Zamiast tego udało nam się go poznać dzięki Pepsi, który chciał go zaangażować w konkurs dla młodych artystów.Wymiar talent scout, który całkiem nieźle sobie radzi, jest w audycji „The Voice”, która niedawno zakończyła się zwycięstwo jego „uczennicy” Siostry Cristiny, która w swojej wytwórni Newtopia założyła wspólnie z Fedezem.To właśnie tutaj go spotykamy…


Zacznijmy od rozmowy o Pepsi Beat na scenie. Czy możesz wyjaśnić, jaka będzie Twoja rola?
Chłopak, który wygra, zagra ze mną w duecie w utworze, który napiszę specjalnie na tę okazję.Poprosiłam o całkowitą swobodę wypowiedzi i przyznano mi ją. Muszę powiedzieć, że Pepsi przyjechała we właściwym czasie: teraz, dzięki telewizji, nauczyli się mnie znać, kim naprawdę jestem, znają pasję, którą wkładam w rzeczy i dlatego wiedzą, że gdybym zgodziła się uczestniczyć w zawody takie jak ten, to dlatego, że w to wierzę i uważam, że warto.

Mówiłeś o wolności słowa, ale jeśli przydarzy ci się dziewczyna, co zrobisz? We Włoszech „kobieca” włoska muzyka jest nadal bardzo „wykształcona”…
Nie jestem przyzwyczajony do myślenia w ten sposób, do rozróżniania między mężczyzną a kobietą. Wtedy może nawet trafię na super męską dziewczynę, która powie mi, że chce tylko robić anarchistyczny punk rock. Przyznaję, że moim marzeniem byłoby znaleźć się przed grupą taką jak Pussy Riot. Chodzi o to, że są fanami kobiecości sprzecznej z klasycznymi kanonami, tak bardzo lubianymi przez innych mężczyzn. Dla przykładu: byłem fanem koncepcji stojącej za pierwszymi SamobójstwoDziewczyny, którzy wymyślili nowy rodzaj seksualności.

Co lubisz, a czego nie lubisz w nowych pokoleniach?
Jeśli wezmę pokolenie mojego partnera Fedeza, czy pokolenie YouTube'a, mogę powiedzieć, że podziwiam ich za to, że nie mają filtrów i właśnie z tego powodu lepiej docierają do ludzi. Wcześniej jednak nadbudówek było więcej.Ja na przykład w pewnym momencie mojej kariery postanowiłem wyjść z tego utworu i wziąć nowy, który nie miał za cel radio hitu za wszelką cenę i ja nie żałuj tego, problem polega na tym, że sława często zabiera artystę z ulicy i przez to staje się zbyt autotematyczna. Dzisiejsze dzieci mają sieć, która pozwala im słuchać wszystkiego, a więc może się też zdarzyć, że odkryją artykuły 31 lub 883 i uznają je za świetne, nie wiedząc, że być może w tamtym czasie były traktowane w określony sposób. To, że często tęskni za kulturą wielkich klasyków: akurat pewnego dnia „skarciłem” Fedeza, ponieważ nie wiedział Buntownik Buntownik przez Davida Bowiego”.

O Fedezie. Jak narodził się pomysł otwarcia wytwórni płytowej?
Fedez i ja zawsze byliśmy w zgodzie, nawet gdy publikowaliśmy komentarze polityczne na Twitterze podczas oglądania debat politycznych. Kiedy rozmawialiśmy, zdaliśmy sobie sprawę, że oboje nie jesteśmy zadowoleni z systemu, w którym się znajdujemy, więc pomyśleliśmy o wskoczeniu, podejmowaniu ryzyka i byciu szefami. Niecały miesiąc po otwarciu Newtopii skontaktował się z nami Raidue, który chciał przeprowadzić z nami wywiad dla kolumny ekonomicznej, ponieważ najwyraźniej nasz gest w tym momencie kryzysu wydawał się rewolucyjny!

Rapowy sukces można uznać za rewolucję, nawet w telewizji…
Od lat próbują nas osaczyć, udając, że nie istniejemy, ale w rzeczywistości zawsze byliśmy na dziecięcym iPodzie. W rezultacie w ciągu ostatnich 20 lat odseparowali się od ludzi i teraz starają się ukryć, także dlatego, że są tacy, którzy tak jak ja mają 40 lat i chcą prawdy od muzyki, a nie rzeczy, które nic nie pozostawiają po sobie. Sztuka i rozrywka muszą coś prowokować, pobudzać, złościć lub uśmiechać, inaczej jest to woda i ta ostatnia też da życie, ale nie smak.

I przyniosłeś tę prawdę także do „The Voice”…
Mówią, że moje pojawienie się w telewizji doprowadziło do zwarcia w mediach, ale po prostu się sprowadzam. Jestem trollem, mówię to, co myślę i nie boję się wzbudzać kontrowersji, mieć „hejterów”. Rzeczywiście, to z tych ostatnich wychodzą najbardziej stymulujące rzeczy, bo do mnie piszą i jest porównanie, dialog. Cieszę się z tego doświadczenia, także dlatego, że teraz są nawet babcie, które zastanawiają się, czym jest rap!

J-Topór