Autoironia: umiejętność śmiania się z siebie jako klucz do szczęścia

Świadomie lub nie, jedną z rzeczy, których z pewnością się boimy lub gardzimy, jest osąd innych. Żyjemy w „epoce, w której wydaje się, że każde nasze działanie jest zawsze oceniane i do tego dążymy do perfekcji we wszystkim, obwiniając się za nasze słabości czy niedociągnięcia. sfrustrowany i Jednym ze sposobów wyjścia z tego wiru zasad, stereotypów i ograniczeń jest autoironia, umiejętność, która kryje w sobie o wiele więcej korzyści, niż mogłoby się wydawać, i która pomaga nam poprawić nawet naszą samoocenę.

Co masz na myśli przez „autoironia”

Przez określenie „ironia” ma na myśli użycie słów, które oznaczają przeciwieństwo tego, co naprawdę znaczy, jednocześnie sugerując prawdziwe uczucie. „Autoironia jest więc tą” ironią, którą człowiek kieruje w stosunku do siebie lub własnego zachowania i którą często podsumowuje się jako „śmianie się z samego siebie”. Uznaje się to za prawdziwą zdolność: możesz urodzić się deprecjonujący lub możesz się nim stać, odżywiając ten dar czasem i odpowiednią pracą osobistą. Krótko mówiąc, autoironię należy pielęgnować jak każdą inną pozytywną cechę naszej istoty.

Zobacz też

Ironiczne zwroty: najlepsze cytaty, które rozśmieszą życie

Śmieszne zwroty o Bożym Narodzeniu: najpiękniej śmiać się z przyjaciółmi

Jak mieć więcej pewności siebie

© Getty Images

Korzyści ze śmiania się z siebie

Już na początku XX wieku Zygmunt Freud mówił, że humor jest najpotężniejszym mechanizmem obronnym i że autoironia, czyli humor zwrócony ku sobie, będzie sekretem szczęścia.Jakie są zatem zalety ćwiczenia siebie -ironia, zwłaszcza w społeczeństwie takim jak dzisiejsze, gdzie wzorce do naśladowania dążą coraz bardziej do perfekcji?

Pomaga zaakceptować siebie

Wychodzimy z fundamentalnej przesłanki: nie możemy być dobrzy i doskonalić się we wszystkim. Każdy ma swoje słabości, ale ważne jest, aby rozpoznać, że w ten sam sposób wszyscy mamy mocne strony. Umiejętność śmiania się z siebie to pierwszy krok do kochania i akceptowania siebie takim, jakim jesteś. Kto wie, jak ćwiczyć humor o sobie okazuje się osobą dojrzałą i inteligentną, ponieważ jest wolna od presji osądu innych. Tutaj więc autoironia staje się kamieniem milowym na ścieżce osobistego rozwoju samoakceptacji i miłości własnej: deprecjonujący się ludzie akceptują swoje wady, lęki i wady, nie próbując ich ukrywać ani udawać, że są inni od tego, co oni naprawdę są.

© Getty Images

Popraw samoocenę

To, na czym jesteśmy najczęściej oceniani, to z pewnością nasze wady i wady. Nieumiejętność robienia czegoś pomimo wysiłków lub brak doskonałości może destabilizować, tworzyć niepewność i niszczyć naszą samoocenę i pewność siebie. Jednak poprzez autoironię sytuację można odwrócić – żarty, śmiech i humor z naszego głupca lub z negatywnej strony naszego charakteru idą do „egzorcyzmowania” wstydu i nieśmiałości, prowadząc nas do zaakceptowania naszej pięknej niedoskonałości. Akceptując siebie, nie pozwalamy, aby nasze słabości dominowały nad siłami, przeciwnie, staramy się je równoważyć: czyniąc tak, nie damy się zniechęcić lękami i niedociągnięciami i będzie to słuszne obciążenie dla naszego samoocena.

Promuje empatię

Okazywanie się niedoskonałym, a przez to znakomicie ludzkim, ma zalety nie tylko w zakresie rozwoju osobistego, ale także w relacjach z innymi. Ćwicząc autoironię w rozmowie, przede wszystkim łagodzisz ton wypowiedzi, tworząc przyjazną i swobodną atmosferę. Tworzy się wtedy klimat większej intymności, co poprawia poziom empatii. W rzeczywistości żarty i śmiech z twojej wady, twojego braku lub sytuacji, w której widziałeś cię jako niezręcznego bohatera, pozwalają opaść „obronie” twojego rozmówcy, a on / ona od razu poczuje się bliżej ciebie. W obecności kogoś, kto wie, jak wyśmiewać swoje ograniczenia, robimy to samo, ponieważ czujemy się w jakiś sposób zrozumiani. Jesteśmy prowadzeni do ujawniania naszych wad i opowiadania naszych doświadczeń z zamiarem dzielenia się życiem innych.

© Getty Images

To bodziec do kreatywności

Widzieliśmy, że autoironia jest równoznaczna z akceptacją i inteligencją. Poza tymi zaletami wyśmiewanie się z siebie wpływa bezpośrednio na naszą kreatywność. Dzieje się tak, ponieważ w żartach używamy słów w nowy i oryginalny sposób: powiedzmy jedno rzecz, gdy w rzeczywistości implikujemy inne znaczenie i inne przesłanie. W związku z tym sam Woody Allen powiedział: "miałbym Chciałem być pisarzem tragicznym, ale mam ten wrodzony talent komiczny, który mnie powstrzymał”. Dlaczego więc nie wykorzystać słabości, aby przekształcić je w mocne strony?

Ma „naturalne korzyści” ze śmiechu

Na koniec nie możemy zapomnieć o słynnym powiedzeniu, zgodnie z którym „śmiech jest najlepszym lekarstwem”. Ćwicząc autoironię, możesz również cieszyć się tą niepodważalną korzyścią.W wielu badaniach zauważono, że śmiech sprzyja zwiększeniu produkcji serotoniny i endorfin, substancji zdolnych do podnoszenia nastroju. Ten naturalny proces sprawia, że ​​jest to prawdziwy naturalny antydepresant, który może pozytywnie wpływać na ogólny stan psychofizyczny osoby. Ponadto śmiech pomaga przeciwdziałać hormonom stresu, pomagając obniżyć ich poziom. Redukując stres, obniżamy również ilość kortyzolu, hormonu odpowiedzialnego za stany zapalne komórek i odkładanie się tłuszczu w jamie brzusznej. Obniżenie go oddziałuje na układ odpornościowy, dzięki czemu zostaje wzmocniony i pobudzony.

Autoironia