Philips Lumea: oto opinie!

Ach, niechciane włosy, zmartwienie, które żeńska publiczność zna, niestety, aż za dobrze! Ale wśród wielu dostępnych rozwiązań, aby poradzić sobie z tym odwiecznym problemem, czasami znajdujemy się po omacku. Rozwiązaniem jest lekkie...

Philips Lumea to system do depilacji oparty na innowacyjnej technologii pulsującego światła (IPL - Intense Pulsed Light), stosowanej zwykle w salonach kosmetycznych, ale którą firmie Philips udało się wprowadzić do naszego domu!

Philips Lumea emituje delikatne impulsy światła bezpośrednio do cebulki włosa, aby stopniowo zmniejszać odrastanie. Powtarzanie zabiegu gwarantuje gładką skórę w dotyku. Można go bezpiecznie stosować na twarzy (górna warga, podbródek i baczki) oraz na różne partie ciała, w tym nogi, pachy, okolice bikini, brzuch i ramiona.

Przetestowaliśmy produkt na naszych forach: tak nam powiedzieli!

Odpowiedź zwrotna użytkownika

Kiedy dowiedziałem się, że zostałem wybrany jako tester Philips Lumea Comfort, nie mogłem w to uwierzyć, uwierzyłem w to tylko wtedy, gdy do mnie przyszło. Po dokładnym przeczytaniu instrukcji od razu zabieram się do pracy przymierzając go na pachwinach, pod pachami i na nogach. Chociaż po raz pierwszy miałam zabieg IPL, nie miałam żadnych reakcji skórnych, żadnych zaczerwienień. Do tej pory zauważyłem przerzedzenie włosów i wolniejszy wzrost. Mam nadzieję, że dzięki kontynuacji odrastania czasy odrastania będą coraz dłuższe. W niektórych obszarach, jeśli nie pozycjonuje się dobrze, miałem pewne trudności z wyzwoleniem lampy błyskowej, w przeciwnym razie jest łatwy w użyciu.

(rofor7)

Zobacz też

Paznokcie baleriny: to trend, który staje się coraz bardziej popularny

Zabiegi keratynowe na włosy: oto, co musisz wiedzieć

Czy presoterapia naprawdę działa? Oto korzyści, koszty i przeciwwskazania

Bardzo się ucieszyłem, że wypróbowałem Philips Lumea Comfort i jeszcze bardziej zaskoczyłem jego rezultatami. Oświadczam, że jestem śródziemnomorską dziewczyną (oliwkowa cera i ciemne włosy) iz niechcianymi włosami zawsze walczyłam. Zacznę od stwierdzenia, że ​​depilator „Lumea Comfort charakteryzuje się dużą wygodą użytkowania: jest mały, lekki i łatwy w obsłudze, a także piękny dla oka, co nie jest złe, w rzeczywistości wygląda jak bardzo eleganckie urządzenie, można go transportować i używać praktycznie wszędzie tam, gdzie chcesz. Wystarczy zwykłe gniazdko, nie potrzeba mydła, wody, ani żadnego rodzaju kremów, zapasowych baterii itp. Nie brudzi i nie brudzi, ponieważ powierzchnia do być leczony musi być zawsze czysty i ogolony, w rzeczywistości jest to jedyny wymagany środek ostrożności, oprócz przestrzegania instrukcji zawartych w załączonej instrukcji co do joty. Nie trzeba płukać ani nic więcej. Leczenie dotkniętego obszaru zajmuje tylko kilka minut. Ponadto, w przeciwieństwie do wszystkich innych systemów do wyrywania włosów, jest to praktycznie bezbolesne: podczas rzucania lampy błyskowej jest tylko rodzaj „ciepła”, ale bardzo niewinna rzecz. Szczególnie podobał mi się również fakt, że nie ma potrzeby wymiany części ani konserwacji, co pozwala uniknąć ponoszenia dodatkowych kosztów.
Przechodząc do skuteczności, zauważyłam efekty już po 2 sesjach depilacji w odstępie dwóch tygodni.Włosy nie zniknęły całkowicie, wiem, że zajmie dużo więcej czasu i sesji, aby zobaczyć prawdziwe wyniki, ale odrost ewidentnie spowolnione i przerzedzone: jeśli chodzi o miejsca, które leczyłem, w okolicach wąsów włosy prawie nie odrosły, na nogach, w okolicach bikini i pod pachami są znacznie cieńsze, ale bardziej dziwi nas to, że włosy mają widocznie cienka, w zasadzie rozrywając jedną pęsetą zauważyłam jak jest o wiele cieńsza.Gorąco polecam, szczególnie tym bardziej sceptycznym jak ja.Zmieniłam zdanie i zakochałam się szaleńczo, tym bardziej wiedząc, że wyniki zawsze będą lepsze.

(Gianraff)

Jestem naprawdę zdumiony rezultatem uzyskanym z lumeą. Zabieg jest naprawdę prosty i szybki, szczególnie w obszarach o małej powierzchni, takich jak pachy i bikini. Ważne jest, aby robić zbliżenia błysków. Uczucie ciepła, ale niezbyt dokuczliwe. W okolicach bikini włosy prawie całkowicie zniknęły, a ja jeszcze nie skończyłam całej kuracji. Część włosów nadal rośnie pod pachami i na ramionach. Po latach nieudanych zabiegów jest jedynym urządzeniem, które naprawdę działa, w 100% zalecane, aby wyeliminować problem niechcianych włosów.

(sarastria)

Philips Lumea dla mnie naprawdę przekroczył wszelkie oczekiwania! Mogłam skorzystać z zabiegów intensywnie pulsujących światłem, takich jak te, które otrzymałabym w gabinecie kosmetycznym, ale w zaciszu własnego domu i wtedy, kiedy było mi najwygodniej je wykonać. Skupiłam się na okolicach bikini, dzięki dołączonemu dedykowanemu akcesorium, które najbardziej mnie dotknęło, jednocześnie leczyłam twarz (również w tym przypadku jest dodatkowe akcesorium dające dodatkowe bezpieczeństwo) i pachy . Intensywność światła ustawiam w zależności od typu mojej skóry i co dwa tygodnie leczyłam poszczególne okolice. Zamierzam wykonać trzeci zabieg! jest to "osłabienie ich odrastania. Uważam, że urządzenie jest lekkie, intuicyjne i łatwe do wykorzystania, a także wyposażone i zadbane w każdym szczególe.” Pokrowiec do przechowywania oraz ściereczka do czyszczenia filtra po każdym użyciu są mile widziane. Wygodna funkcja bezprzewodowa, która pozwala na korzystanie z niego bez przywiązywania do drutu! Reasumując bardzo doceniłem to urządzenie i będę mógł robić to jeszcze bardziej, korzystając z niego z czasem, gdy będę widział kolejne wyniki.Bardzo dziękuję za wspaniałą okazję zespołowi Provato da You i do Philipsa!

(taylormcbride)

Po bardzo dokładnym przeczytaniu instrukcji, poświęciłem się korzystaniu z fantastycznego Philipsa Lumea SC2009 i muszę przyznać, że wyniki absolutnie przerosły moje oczekiwania. Zaczęłam kurację trochę zaczynając od nóg, ponieważ jest to najłatwiejsza okolica do lekkiego leczenia, ponieważ w przypadku „bałaganu” (musiałam znaleźć idealną intensywność) byłoby to stosunkowo ukryte: doskonały wynik! Po czterech tygodniach stosowania widać tylko bardzo nieliczne i rzadkie włoski. Następnie przeszedłem do pachwin i pach (korzystając z dostarczonych specjalnych okienek), które wydawały mi się nieco trudniejsze i faktycznie zajmie to trochę dłużej, ale efekty już są i są widoczne. Przez około tydzień postanowiłam wypróbować go też na mojej twarzy (tego właśnie obawiałam się najbardziej) i muszę przyznać, że nawet w tym przypadku byłam na tyle zadowolona, ​​że ​​ominęłam cotygodniowe spotkanie z kosmetyczką. Podsumowując mogę stwierdzić, że Philips Lumea SC 2009 w dużej mierze spełnił moje oczekiwania, a koleżanka była tak usatysfakcjonowana, że ​​kupiła go córce na urodziny!

(waleros04)

Tagi:  Kuchnia Stare Luksusowe Stary Test - Psyche